Uczniowie z ponad 400 podlaskich szkół wrócili do szkół na lekcje

Uczniowie najmłodszych klas wrócili do szkół

Ponad 32 tys. uczniów z ponad 400 podlaskich szkół wróciło  do szkół na lekcje. Nie są to jednak zwykłe lekcje, bo wciąż obowiązuje reżim sanitarny.

Obowiązuje dezynfekcja rąk. Nauczyciele dbają, by było jak najmniej kontaktów pomiędzy klasami. Każda szkoła wprowadza swoje rozwiązania, które mają minimalizować ryzyko zakażenia.

Podkreślał to wiceminister edukacji Dariusz Piontkowski na konferencji w Białymstoku.

Zalecenia powinno się stosować w miarę możliwości i resort zdaje sobie sprawę, że w niektórych szkołach pełna izolacja uczniów nie będzie możliwa -przypomniał minister Piontkowski.

Uczniowie narazie wrócili do szkół do końca stycznia.

Zależnie od sytuacji epidemicznej będą prowadzone rozmowy, by w kolejnym etapie do szkól wrócili też ósmoklasiści i maturzyści – poinformował Dariusz Piontkowski.

W pięciu podlaskich szkołach uczniowie nie wrócili do stacjonarnej nauki, z powodu siarczystego mrozu. Tak było w gminie Suchowola oraz jednej w Sztabinie i Nowych Piekutach.

W innych gminach ze względu na mróz, zdarzało się, że kierowcy autobusów dowożących dzieci mieli problemy z uruchomieniem autobusów i dowozem dzieci do szkoły.

W Szkole Podstawowej nr 5 w Łomży zajęcia zdalne przedłużone zostały jeszcze o tydzień. Powód to stwierdzone zakażenia koronawirusem u większości pracowników obsługi i administracji, którzy przebywają obecnie w izolacji lub na kwarantannie.