Agnieszka Tyszkiewicz do niedawna kierownik portalu Wrota Podlasia a prywatnie żona posła PO Roberta Tyszkiewicza straciła urzędniczą posadę.
Rzeczniczka urzędu marszałkowskiego Urszula Arter tłumaczy, że chodzi tylko o reorganizację pracy i nikt nie został wyrzucony.
Żona posła PO, która dotąd przez dziewięć lat pracowała w rządzonym przez PO i PSL urzędzie marszałkowskim jako kierowniczka teraz musi sobie poszukać innego zajęcia.
Żona posła nie została wyrzucona na bruk, dostała od marszałka Artura Kosickiego (obecnie w PiS, poprzednio związanego z PO) propozycję pracy w Teatrze Dramatycznym lub Biurze Sejmiku Województwa. Nie przyjęła żadnej z nich. Oprócz niej z pracy w tym referacie zwolnione zostały jeszcze dwie osoby.
Według rzeczniczki urzędu i marszałka Artura Kosickiego Urszuli Arter zmiany personalne wynikają z reorganizacji pracy urzędu.
,,Dotychczasowe trzy referaty zajmujące się m.in. informowaniem o pracy i działalności urzędu i zarządu województwa zostały połączone w jeden – tłumaczy Urszula Arter.
Chodzi o referat polityki informacyjnej, referat Wrót Podlasia, referat informacji regionalnej i komunikacji społecznej)
Przypomnijmy, rządy w województwie podlaskim po wyborach samorządowych przejęło Prawo i Sprawiedliwość.
Zobacz: Artur Kosicki z PiS marszałkiem województwa podlaskiego.
Komentarz: Pojawia się pytanie – czy etyczne było przyjęcie na tę posadę żony szefa podlaskich struktur PO. Żona posła dostała pracę w podległym PO Urzędzie Marszałkowskim i była przez 9 lat kierownikiem regionalnego portalu informacyjnego za pieniądze podatników. Czas pokaże, kto zastąpi na tym stanowisku żonę posła PO i czy to będzie ,,dobra zmiana”.
Zobacz też: Mamy Zarząd Województwa Podlaskiego !
Red. Małgorzata Kotarska-Ołdakowska