„Bardzo wierzę w jego potencjał i rozwój” – tak o 20-letnim Dominiku Marczuku, debiutancie w piłkarskiej kadrze narodowej na mecze barażowe o awans do mistrzostw Europy, mówi jego klubowy trener Jagiellonii Białystok Adrian Siemieniec
W czwartek wieczorem selekcjoner reprezentacji Polski Michał Probierz ogłosił 27-osobową kadrę na mecze barażowe o awans na Euro.
Znalazło się w niej dwóch piłkarzy Jagiellonii, obecnego lidera piłkarskiej ekstraklasy. Debiutantem jest skrzydłowy Dominik Marczuk, drugim zawodnikiem – kapitan zespołu, 32-letni defensywny pomocnik Taras Romanczuk, który ma w kadrze narodowej jeden występ, ale prawie dokładnie sześć lat temu.
„Ja bardzo wierzę w Dominika, w jego potencjał, bardzo się cieszę z tego, jak się rozwija. To jest chłopak bardzo ambitny, z silną mentalnością, wyciągający wnioski z tego co robi, z tego co ma poprawić” – mówił w czwartek dziennikarzom trener Jagiellonii Adrian Siemieniec, pytany o medialne spekulacje dotyczące ewentualnego powołania dla 20-latka.
„Oczywiście jest nadal bardzo młody, ale trudno jest nie stwierdzić, że ma bardzo dobry sezon, debiutancki w ekstraklasie. Moja wiara w niego jest duża, ale wszystko jest tak naprawdę wyłącznie w decyzji i kompetencji selekcjonera” – dodał Siemieniec. Zapewniał, że swego piłkarza zawsze będzie wspierał.
Marczuk jest wyróżniającym się młodzieżowcem w ekstraklasie, do Jagiellonii trafił z pierwszoligowej Stali Rzeszów. W minionej kolejce zdobył dwie bramki w meczu na szczycie ligowej tabeli, a Jagiellonia pokonała u siebie lidera Śląsk Wrocław 3:1 i objęła prowadzenie w ekstraklasie. W sumie strzelił w tym sezonie pięć bramek, ma też wiele asyst.(PAP)
Red. M. L.
Fot. X @Jagiellonia1920
PAP Regiony