– Każdego dnia, każdej nocy z Ukrainy do Polski przyjeżdzają tysiące ton pszenicy, kukurydzy czy rzepaku. Rolnicy nie mają gdzie sprzedać swoich towarów. Mają kontrakty, ale te kontrakty nie są realizowane, firmy nie odbierają płodów. Ceny są tragiczne. Priorytet mają ukraińskie zboża. Ciężarówki w porcie jadą, nie podjeżdżają do badania tylko bezpośrednio kierują się na […]