10 kwietnia 2010 roku polska delegacja zmierzała na uroczystości upamiętniające 70. rocznicę zbrodni katyńskiej
W Smoleńsku, w katastrofie samolotu Tu-154M, zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka, oraz ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.
Mszą świętą i złożeniem kwiatów pod pomnikiem upamiętniającym ofiary katastrofy smoleńskiej uczczono w niedzielę (10.04) rano w Białymstoku 12. rocznicę tej katastrofy
Uroczystości odbyły się przy pomniku, który znajduje się przy kościele św. Rocha. Poprzedziła je msza święta, którą odprawił metropolita białostocki – arcybiskup Józej Guzdek.
W asyście wojska odczytano apel pamięci. Kwiaty złożyli przedstawiciele rodzin ofiar, władz wojewódzkich i państwowych. Nie było przemówień, w rozmowach z dziennikarzami podkreślano, jak ważna jest pamięć o tych wydarzeniach.
– Historia musi być znana dla Polaków, abyśmy przetrwali jako naród i państwo. Gdy mówimy o bohaterach sprzed wieków, gdy mówimy o II wojnie światowej, o ofiarach Katynia, musimy także mówić o ofiarach katastrofy smoleńskiej, bo to jest ciąg pokoleń, które walczyły o wolną Polskę i które ginęły, tak jak w przypadku polskiej delegacji, która udawała się do Katynia 12 lat temu” – mówił dziennikarzom wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski.
– Wszyscy dbają o to, żeby pamięć (o katastrofie smoleńskiej) nie zanikła: jest bardzo dużo uroczystości, bardzo dużo pomników poświęconych tej katastrofie. Ale czym dalej jest od katastrofy, tym trudniej jest mi zrozumieć, że był to zwykły wypadek. Jest coraz więcej pytań, coraz więcej niedomówień” – ocenił marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki.
– Dzisiaj wspominamy wszystkie ofiary katastrofy smoleńskiej. To była podróż państwowa i oni, jako funkcjonariusze państwa polskiego, polegli na służbie” – mówił dziennikarzom wicewojewoda podlaski Tomasz Madras.
Wcześniej kwiaty przy pomniku złożyły też władze Białegostoku.
Uczczono także pamięć ofiar katastrofy związanych z regionem podlaskim
Ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego, wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Putrę, prawosławnego abp Mirona Chodakowskiego i stewardessę Justynę Moniuszko. W niedzielę złożono kwiaty na ich grobach i w miejscach pamięci.
Zgodnie z zapowiedziami w niedzielę w mieście ok. godz. 8:40 zawyły syreny alarmowe. Władze Białegostoku apelowały, aby zachować ciszę, ze względu na przebywających w Polsce uchodźców z Ukrainy, którzy uciekli przed wojną. Władze miasta nie uruchomiły syren – zrobiły to służby wojewody.
W przeddzień 12. rocznicy katastrofy samolotu pod Smoleńskiem wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski złożył kwiaty w miejscach upamiętniających ofiary z naszego regionu.
W sobotę (9.04) w Supraślu odsłonięto pomnik abp. Mirona, zwierzchnika prawosławnego ordynariatu WP. Znajduje się on na terenie supraskiego monasteru, gdzie przez kilkanaście lat abp Miron był przełożonym i gdzie jest pochowany.
Red. M.L.
Fot. UM Białystok
Na podst. Polskiego Radia Białystok
