– Zawsze jak coś się uchowa, a później sprzeda i są z tego pieniądze, to człowiek się cieszy. Chociaż zrobiło się smutno, bo kto teraz będzie nas denerwował w oborze – mówią Agnieszka i Jarosław Rogalscy. Gospodarze z Bronowa właśnie pożegnali ze swojego stada blisko dwuletniego byka Olafa.
– Zdecydowaliśmy się na sprzedaż tego byka, ponieważ zaczął się zachowywać agresywnie. Może niekoniecznie w stosunku do nas, bo codziennie z nim przebywamy, ale w stosunku do osób postronnych, robił się niebezpieczny. Byki zawsze są niebezpieczne. Zdarzają się przypadki, że byk może rolnika poturbować a nawet i zabić – tłumaczą rolnicy.
Olafa zakupiła firma BEEF-MAREK.
– Współpracujemy z tą firmą od dłuższego czasu i dobrze nam ta współpraca się układa. Moglibyśmy właściwie do niczego się nie dotykać. Przyjeżdżają, dogadujemy się, biorą byka, pakują, ważą. Co ważne, wszystko odbywa się w bezpieczny sposób. Nie ma poganiania, krzyku, bicia – podkreślają Agnieszka i Jarek.
ZOBACZCIE NASZ MATERIAŁ:
https://www.facebook.com/Podlaskie24/videos/319477473303699
Zadowolenia z zakupu nie kryli też przedstawiciele ubojni.
– Sztuka dosyć dobra. W gospodarstwie Agnieszki i Jarka bydło jest zawsze bardzo zadbane i w dobrej kondycji. Tanio u nich nie da się kupić. Oczywiście, można się potargować, ale wiadomo, że jaka jest sztuka, taka musi być też cena. Myślę, że gospodarze będą zadowoleni z ceny, ja jestem – zauważa Marcin Perkowski, pracownik.
Ubojnię wiele lat temu założył pan Marek Zakrzewski. To działalność rodzinna. Dziś BEEF-MAREK działa na terenie aż trzech województw: podlaskiego, mazowieckiego i warmińsko-mazurskiego. Ubojnia zlokalizowana jest w Brzeźnicy k. Brańska, w powiacie bielskim, w województwie podlaskim.
Współpraca gospodarzy z Bronowa z ubojnią trwa już blisko 8 lat.
– Bardzo sobie chwalimy współpracę z tymi rolnikami. Zawsze jest miła atmosfera, wesoło i też zawsze chętnie tutaj przyjeżdżamy – chwalą przedstawiciele ubojni.
Red. Marta Śliwińska
Fot. Marta Śliwińska/Podlaskie24.pl