Czy gry komputerowe na dobre wyparły te tradycyjne, planszowe? Grupa zapaleńców z Białegostoku od wielu lat udowadnia, że jest zupełnie odwrotnie. Planszówki Johnny’ego i Mateusza to największe spotkania z grami planszowymi, karcianymi i kościanymi w naszym mieście! Dzięki tej inicjatywie całkowicie za darmo można skorzystać z kolekcji gier planszowych oraz porad w kwestii wyboru tytułu do rozgrywki. A jest z czego wybierać! Po latach marazmu gry planszowe znów wracają do łask, zapewniając mnóstwo radości i śmiechu. Fundacja Grający Białystok z powodzeniem udowadnia, że grać mogą nie tylko dzieci!
Główną siłą napędową cotygodniowych spotkań jest dobra zabawa
Games United eSports Pub przy ul. Malmeda to miejsce zarówno dla zapalonych graczy, jak i tych, którzy z planszówkami do tej pory nie mieli styczności. Na miejscu ekipa organizatorów pomoże znaleźć odpowiednią grę oraz wyjaśni zasady.
„Misją naszych spotkań jest droga, a nie cel. Nie jesteśmy ligą Nerdów, gdzie jeden drugiemu docina, żeby tylko wygrać. Tutaj chodzi o to, żeby miło spędzić czas. Czasami śmieszniej i weselej jest spektakularnej przegrać, niż za wszelką cenę wygrać” – podkreśla Johnny Uraner, prezes i założyciel Fundacji Grający Białystok Johnny’ego.
Gry bez prądu
Sprawcą całego planszówkowego zamieszania jest Fundacja Grający Białystok Johnny’ego, która z kolei jest rezultatem rozwoju inicjatywy “Planszówki Johnny’ego i Mateusza”, największych spotkań z grami planszowymi, karcianymi i kościanymi w Białymstoku.
Spotkania rozpoczęte w 2012 roku przez Johnnego Uranera i współorganizowane przez Mateusza Bielskiego zyskały ogromną popularność. Przyciągają zarówno zagorzałych entuzjastów gier planszowych, jak i nowych fascynatów, sprawnie realizując postawione sobie zadanie popularyzacji “gier bez prądu”. Otwarte i darmowe spotkania zrzeszają uczestników z różnych grup wiekowych, społecznych i zawodowych.
„Frekwencja jest bardzo różna, ale oscylująca w granicach od 40 do 60 osób w każdy poniedziałek. I to cieszy, bo w poniedziałki ludziom nie chce się za bardzo wychodzić z domu, wiec mamy frajdę z tego, że przychodzą do nas pograć w planszówki. To jest fajne, kiedy przychodzą ludzie z zupełnie różnych środowisk – lekarz, inżynier, pracownik fizyczny, bankowiec plus student i siadają przy jednym stoliku, to w ciągu jednej rozgrywki tak bardzo wyluzowują, że granice między nimi zaczynają się zacierać”- zauważa Mateusz Bielski z Fundacji Grający Białystok Johnny’ego.
“Planszówki” mają na swoim koncie pokazy i prezentacje gier, turnieje oraz konkursy z nagrodami, zapewniają uczestnikom dostęp do przedpremierowych tytułów, dbają o rozwój i promocję hobby, propagując aktywny tryb życia społecznego, budowania lokalnej wspólnoty oraz alternatywnej i ciekawej formy spędzania czasu wolnego.
Red. Marta Śliwińska
Fot. Marta Śliwińska/Podlaskie24.pl
Fundacja Grający Białystok Johnny;ego
