Największe korki tworzą się dziś na ulicy Świętojańskiej w Białymstoku. Zwiększony ruch także przy innych galeriach handlowych. Popołudniowy szczyt komunikacyjny a do tego łowcy okazji szturmujący sklepy w związku z marketingowym chwytem handlowców czyli tzw. ,,Czarnym piątkiem”, sprawia, że może być to czarny dzień dla zwykłych kierowców chcących przemieścić się z miejsca do miejsca niekoniecznie odwiedzając sklepy. Moda na takie wyprzedaże przyszła do nas ze Stanów Zjednoczonych, gdzie od lat pod hasłem Czarnego piątku łowi się klientów na promocje i okazje oraz zachęca do świątecznych zakupów.
Ale żeby skorzystać z obniżek najpierw trzeba dostać się do sklepu, potem znaleźć jakiekolwiek miejsce parkingowe, uważając żeby nasze auto nie miało stłuczki czy obtarcia z powodu natłoku aut i ludzi. Potem jeszcze tylko tłok w sklepie i ogrooomna kolejka do kasy. A tu trochę taniej. O jak miło… Teraz tylko nie ulec gorączce zakupów, nie kupić rzeczy niepotrzebnych. A potem już tylko…. wyjechać z parkingu i jak najszybciej wyjechać z korka. Warto było???
red.OKO