Popularność Squid Game bije rekordy. Na czym polega fenomen?

Od kilku tygodni „Squid Game”, czyli serial, który możemy obejrzeć na Netflixie, bije rekordy popularności w sieci. Produkcja cały czas utrzymuje się na pierwszym miejscu w TOP 10 popularnej platformy streamingowej, a nawiązania do niej pojawiają się w memach, tiktokach, a nawet liniach ubraniowych znanych marek. Jak się okazuje, wraz z popularnością serialu, rodzi się także ryzyko – szczególnie dla najmłodszych. O co w tym wszystkim chodzi?

 

Squid Game – czyli krwawe zawody w dziecięce zabawy

Serialowa produkcja Netflixa opowiada o grupie 456 osób, które wskutek swoich problemów finansowych decydują się zagrać na śmierć i życie w turnieju opartym o znane, dziecięce zabawy. Asortyment gier, które każdy zna z dzieciństwa, jest naprawdę szeroki. W sieci najczęściej spotkamy się z adaptacją „czerwone-zielone”, znanej w naszym kraju jako „Baba Jaga patrzy”. Z tą różnicą, że gdy któryś z graczy się poruszy, zostaje zastrzelony.

Nie tylko ta scena, ale również inne – takie jak drużynowe przeciąganie liny nad przepaścią – stały się inspiracją do różnorakich memów, TikToków, czy YouTube’owych wyzwań. Stroje, w które ubrani są bohaterowie, cieszą się równie ogromnym zainteresowaniem. Liczba wyszukiwań charakterystycznych, białych trampek Vans w Wielkiej Brytanii wzrosła o 7800 procent. Netflix podpisał największy w historii działalności serwisu kontrakt handlowy z serwisem Walmart właśnie na sprzedaż licencjonowanych ubrań. Premiera serialu w Korei Południowej doprowadziła nawet do problemów z funkcjonowaniem sieci internetowej. Dlaczego ludzie tak oszaleli na tym punkcie?

 

Nurt nowego kina koreańskiego

Aby odpowiedzieć sobie na to pytanie, należałoby cofnąć się do lat 90. XX wieku. Wtedy, po przemianach ustrojowych, rząd zauważył, jak ważną rolę gra kultura, a także kino. Szkoły filmowe zaczęły być dofinansowywane. Duże firmy, takie jak Samsung, również zainteresowały się wspieraniem rodzimej kinematografii. Widzowie, jak i reżyserowie otrzymali większy dostęp do zachodnich produkcji, co przełożyło się na wiele inspiracji. Wcześniej tendencje koreańskiego kina skupiały się raczej na realizmie i odwzorowaniu rzeczywistości, niż na fabularnych eksperymentach i wręcz przerysowanej stylistyce świata przedstawionego. Z realizmu pozostała jednak forma komentowania sytuacji społecznej, co jest gołym okiem widoczne w Sqiud Game – ale o tym za chwilę.

Koreańskie filmy są też zamierzenie groteskowe, co widoczne jest chociażby w „Oldboyu” z 2003 roku. Produkcja dziś określana jako klasyczna, łączy w sobie ironię, czarny humor, bardzo dosłowną brutalność i smutek – całą mieszaninę emocji, która w takiej formie w Hollywood raczej by nie przeszła. Podobnie z „Parasite” – oskarowym filmem z 2019 roku, który nie tylko żonglował gatunkami w trakcie trwania fabuły, ale także epatował bardzo wyraźnymi scenami przemocy. Najlepsze koreańskie produkcje, mimo często przerażających kadrów, są wciągające i ogląda się je zaskakująco dobrze. Skłaniają także do refleksji na temat stanu społeczeństwa – dla przykładu, wyżej wspomniany Parasite ukazywał rozłam między biednymi a bogatymi.

 

Squid Game łączy wszystkie elementy nowego kina koreańskiego w jedną, całkiem spójną całość

Netflixowy serial zawierający w sobie sztandarowe cechy kina koreańskiego, zaskakuje widza przyzwyczajonego do „bezpiecznego”, zachodniego kina. W wielu momentach kontrastuje pastelową, wręcz bajkową kolorystykę, z dosadnym okrucieństwem. Zawiera w sobie także krytykę nierówności społecznych, co najwyraźniej trafia do masowego odbiorcy. Sam konstrukt fabularny natomiast odnosi się przecież do igrzysk na śmierć i życie – czyli czegoś, co od starożytności ludzie uwielbiali oglądać.

Nie bez znaczenia dla popularności serialu mógł mieć także ostatni trend na gry komputerowe z gatunku nazwanego „Battle Royale”. To forma rozgrywki przypominająca właśnie igrzyska, w której każdy gracz konkuruje z każdym. Przykładem jest jedna z najpopularniejszych gier wszechczasów – Fortnite. Natomiast dziecięce rozgrywki przypominające te, znane z serialu zostały zaimplementowane przez graczy w ramach modyfikacji, do produkcji takich jak Minecraft, czy Counter Strike. Co ciekawe, pomysł na scenariusz powstał w głowie reżysera Hwanga Dong-hyuka w 2008 roku. Był on wtedy w dużym dołku finansowym i musiał spać w kawiarence z azjatyckimi komiksami. Tam spotkał się z ilustrowanymi opowiadaniami opartymi o podobne motywy co popularny serial – na przykład komiksem na podstawie japońskiej powieści Koshuna Takamiego „Battle Royale”, od której nazwane zostały wcześniej wymienione gry.

Do niegasnącej popularności koreańskiej produkcji przyczyniły się także algorytmy serwisu Netflix, które podpowiadają widzowi, co powinien obejrzeć. Mimo to nie da się ukryć, że produkcja sama w sobie jest dość zaskakująca i innowacyjna jak na zachodnie standardy. Warto się z nią zapoznać jeżeli nie przez walory rozrywkowe czy refleksyjne, to dla zwykłego wyrobienia własnej opinii o najpopularniejszym serialu Netflixa. Oczywiście, jeśli jest się dorosłym widzem. Jak się okazuje, z produkcją często mają kontakt dzieci, co może już stanowić poważny problem.

 

W Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Belgii nawet 8-latki oglądały Squid Game

Popularność serialu Squid Game przełożyła się na ilość powstających memów, fragmentów, parodii i innych tworów. Hasztag na TikToku #Squidgame został wyświetlony już ponad 42 miliardy razy. Nie od dziś wiadomo, że społeczność TikToka w dużej mierze składa się z niepełnoletnich osób, w tym także dzieci w wieku wczesnoszkolnym. Oglądanie przez młodociane osoby tego serialu, w którym występują bardzo wyraziste sceny przemocy, prowadzi do sytuacji takich jak ta ze Szkoły Podstawowej w Belgii.

W jednej z belgijskich szkół doszło do brutalnych pobić dzieci, które nie były w stanie poradzić sobie w wykonywaniu zadań z serialu. Wygrani znęcali się nad przegranymi. Szkoła zainterweniowała, prosząc rodziców uczniów o rozmowę z dziećmi i wytłumaczenie, dlaczego takie zabawy nie są dobre. Szkoła Podstawowa im. Johna Bramstona w Ilford w Wielkiej Brytanii wystosowała natomiast list do rodziców, w którym opowiada o sytuacji, gdzie dzieci grały we wcześniej wspomnianą grę w czerwone-zielone, czyli Baba Jaga patrzy. Dzieci miały udawać, że strzelają do przegranych. W tym przypadku szkoła jasno zaznaczyła, aby zabronić dzieciom oglądania serialu. Podobne incydenty wystąpiły także w Hiszpanii. Tam, jedna z nauczycielek, za pośrednictwem Twittera poinformowała, że zauważyła jak nawet 8-latkowie bawią się w gry znane ze Squid Game.

Według Netflixa program jest dozwolony dla osób powyżej 16 roku życia. Problem w tym, że rosnąca popularność zdecydowanie uniemożliwia ochronienie najmłodszych przed oglądaniem nawet nie serialu, ale konkretnych, brutalnych fragmentów.

Red. Kamil Dąbrowski

Fot. Kadr z oficjalnego zwiastuna „Squid Game”: https://www.youtube.com/watch?v=L9VzmFfOtCE

Źródła: Netflix.pl, NaTemat.pl, Onet, Filmweb

5 1 vote
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy