W Podlaskiem trwają zbiory rzepaku. I chociaż pogoda była różna, rolnicy twierdzą, że tegoroczne zbiory nie należą do najgorszych. – Jest nieźle, chociaż jest większa wilgoć, ponieważ nie ma tak wysokich temperatur. W tej chwili kosimy bardziej wilgotne, ale nie możemy już czekać. Już jest sierpień a są zaległe prace, zbliżają się zasiewy rzepaku – mówi pan Adam Pezowicz z gminy Trzcianne.
Problemem jest nie tylko pogoda, ale również ceny.Kilka miesięcy temu rzepak kosztował 4 500 – 4 700, teraz jest w granicach 2800-2900. To duży spadek, a niestety koszt nawozów i paliwa poszły do góry. W tej chwili to chyba zarabiają na nas tylko pośrednicy – zauważa rolnik.
Red. Marta Śliwińska
Fot. Marta Śliwińska/Podlaskie24.pl