Święto Trzech Króli obchodzono w Białymstoku inaczej niż w ubiegłych latach. Zamiast tradycyjnego orszaku, który przemierzał miasto, mieszkańcy wybrali się na spacery wcześniej ustaloną trasą. Poruszali się w niewielkich grupkach lub indywidualnie. Wszystko przez sytuację pandemiczną.
Spacer zamiast orszaku
Spacer orszakowy z okazji święta Trzech Króli został nazwany „Dziś dzień wesoły!”. Niewielkie grupki białostoczan – a część indywidualnie – spacerowała po wyznaczonej trasie, na którą składało się sześć przystanków. Każdy z nich określony został innym hasłem, nawiązującym do narodzin Jezusa Chrystusa. Początek trasy przypadł na Pałac Branickich, a następnie biegła ona obok Galerii Śleńdzińskich, Białostockiego Ośrodka Kultury, Placu NZS i Rynku Kościuszki. Końcowy etap marszu znajdował się przy Kinie TON – w stajence. Wielu mieszkańcom spodobał się ten pomysł.
„Wspaniale, super się bawimy. Ta forma mi odpowiada, bo nie lubię tłumów. Wolę sobie z rodzeństwem chodzić, niż w tłumie ludzi. (…) Szukamy odpowiedzi na te zagadki, robimy sobie zdjęcia na tych planszach, dowiadujemy się historii” – mówi Agnieszka.
Tak jak powiedziała jedna z naszych respondentek, napotkanych około południa na Rynku Kościuszki, dla białostoczan została przygotowana gra terenowa. Przy każdym z wyznaczonych punktów stanęły tablice opisujące sceny biblijne, na których też można było znaleźć odpowiedzi do krzyżówki. Kartę z krzyżówką można było pobrać ze strony internetowej miasta Białystok lub znaleźć przy szopce. Natomiast osoby, którym udało się rozwiązać krzyżówkę, mogą jeszcze dziś przesłać odpowiedź na adres mailowy promocja@um.bialystok.pl. 50 pierwszych odpowiedzi (do których także będzie dołączone zdjęcie ze spaceru) otrzyma nagrody rzeczowe.
„Bardzo ciekawe rozwiązanie, w zastępstwie za taki typowy orszak. Zabraliśmy syna, żeby mógł zobaczyć jak to przynajmniej w takiej formie wygląda. W ten sposób też dużo rzeczy można się dowiedzieć – o wszystkim, co się działo wokół Narodzenia Pańskiego” – mówi nam Grzegorz.
Zobacz film:
Nie wszystkim jednak taka forma obchodów się podobała
Podczas naszych rozmów z mieszkańcami, spotkaliśmy się z mieszanymi opiniami na temat tegorocznej formuły orszaku. Pojawiły się zarówno te chwalące, jak i niestety – negatywne.
„No słabo powiem szczerze. Zawsze tradycyjnie dużo ludzi było i cały orszak przechodził. Dziś mało ludzi jest i pogoda słaba. Może to się jeszcze rozwinie” – mówi Andrzej.
„Jest trochę smutniej. Wcześniej z orszakiem się szło, jakoś trochę weselej, bardziej radośnie to było. A teraz jakoś tak smutno, nie ma ludzi, jeszcze taka pogoda jest” – stwierdził Artur.
Nie da się ukryć, że pogoda nie dopisała białostoczanom. Mimo to, wielu z nich wybrało się na spacer, który – miejmy nadzieję – był dla nich przyjemny. Szczęśliwców, którzy wygrali nagrody rzeczowe od miasta Białystok poznamy niedługo, a tymczasem zapraszamy was do obejrzenia galerii zdjęć i obejrzenia naszej relacji z tego wydarzenia.
Red. Kamil Dąbrowski/Maciej Walesiuk
Fot. Kamil Dąbrowski