Szepietowo i Wysokie Mazowieckie. Carska kolej niezgody?

Niespodziewanie wraca temat budowy linii kolejowej prowadzącej przez Wysokie Mazowieckie. O chęci realizacji przedwojennych planów utworzenia kolei wiodącej do miasta mówił w sierpniu br. burmistrz Wysokiego Mazowieckiego. Jarosław Siekierko stwierdził, że powodem, dla którego kolej nie powstała, był gniew cara za udział mieszkańców miasta w postaniach listopadowym i styczniowym. Dziś widzi możliwość, aby tę „carską krzywdę” naprawić.

Do naszej redakcji zgłosili się mieszkańcy Szepietowa zniesmaczeni wypowiedzią burmistrza Wysokiego Mazowieckiego. Chodzi o nieścisłości historyczne, które padły z ust włodarza.

Rozmowę z prezesem PLK rozpocząłem od takiej sprawy, że tu na tym terenie mieszka naród, który walczył w Powstaniu Listopadowym, w Powstaniu Styczniowym. Dlaczego to mówię? Bo za udział w Powstaniu Styczniowym car ukarał miasto dwoma rzeczami. Zabrał nazwę, czyli zostawił Mazowieck, i nie puścił przez Wysokie Mazowieckie kolei, bo to była największa miejscowość. Puścił przez Czyżew, Szepietowo. Dróżnik się pobudował i powstało Szepietowo. Śmiałem się do pana prezesa, że jest okazja, żeby tę krzywdę carską naprawić. Jest Program Kolej +. (…) Wnioski są przyjmowane do 26 sierpnia. (…) Jest taka perspektywa kolei – Szepietowo, Wysokie Mazowieckie, Zambrów, Łomża, Śniadowo, i też nie ukrywam, jak to się mówi “kropla drąży skałę”, że ja ten wniosek będę składał. Czy to się uda, czy nie, warto spróbować. Odcinek Wysokie Mazowieckie – Szepietowo, to jest jakieś 3 km, jeżeli mówimy o kolei. Jak to mówią “i w życiu, i w samorządzie trzeba mieć marzenia”, ale jeżeli nie będzie się pukało, stukało, to nigdy z tego nic nie będzie. Podam przykład wójta z Sokół – 20 lat walczył, i będzie ta kolej tamtędy szła: Łapy – Śniadowo. Będziemy też próbować! – zapowiedział niedawno Jarosław Siekierko.

Ta kontrowersyjna pod względem historycznym wypowiedź padła 12 sierpnia 2020 roku w Warszawie podczas spotkania dotyczącego rozwoju kolejowej sieci transportowej w województwie podlaskim, a w szczególności naboru wniosków do Programu Uzupełniania Lokalnej i Regionalnej Infrastruktury Kolejowej – Kolej + do 2028 roku.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy burmistrza Szepietowa.

Źródła historyczne wskazują, że projekt tej trasy był gotowy 11 lat przed wybuchem Powstania Styczniowego, a w jego trakcie właśnie w okolicach Szepietowa powstańcy prowadzili wiele akcji sabotażowych utrudniających transport wojsk carskich tą trasą – mówi Robert Wyszyński powołując się na publikacje prof. J. Maroszka.

Szepietowo. Druga linia kolejowa w całym Królestwie Polskim

Mieszkańcy Szepietowa zarzucają burmistrzowi Wysokiego Mazowieckiego nieznajomość historii swojego regionu. Jako argumenty podają m.in. fakt, że linię kolejową wiodącą przez Szepietowo wybudowano w roku 1862, zaś plany jej budowy powstały już 10 lat wcześniej. Powstanie styczniowe, które miało być powodem ukarania mieszkańców Wysokiego Mazowieckiego, wybuchło w roku 1863. Zdaniem lokalnych historyków nie może być więc mowy o żadnej krzywdzie, ponieważ w tym czasie kolej w Szepietowie już funkcjonowała.

Decyzja o budowie kolei Warszawsko – Petersburskiej przebiegającej przez Szepietowo zapadła w 1850 roku, a już w 1852 r. wójtowie gmin Mazury, Wiśniówek i Średnica organizowali zebrania związane z przekazaniem gruntów pod kolej. Powstanie Styczniowe wybuchło 11 lat później. Tak więc nie twórzmy historii na potrzeby polityczne. Bocznica kolejowa do Mlekovity nie wymaga takich przekłamań, chyba że chodzi o port atlantycki w Wysokiem Mazowieckiem – nie kryje swojego oburzenia pan Marek, historyk regionalista.

Budowa linii kolejowej w Szepietowie przyczyniła się do rozwoju późniejszego miasta Szepietowo

Inne źródła również potwierdzają, że plany budowy linii kolejowej Warszawa-Petersburg powstały w roku 1851. Realizację inwestycji spowolniły wydatki wojenne związane z wojną krymską.

–  Budowa trasy kolei pod nazwą Sankt-Petersbursko Warszawska Droga Żelazna trwała w latach 1850 – 1862. Była to druga linia kolejowa w Królestwie Polskim, pierwszą była Kolej Warszawsko-Wiedeńska. Była to także czwarta linia kolejowa w całym Imperium Rosyjskim. Od 1852 roku trwały prace organizacyjne i przygotowawcze, np. wykup ziem pod budowę kolei. W pobliżu wsi Szepietowo-Janówka, pod lasem, ulokowano bazę budowlaną, gdzie zamieszkiwać mieli specjaliści i robotnicy budowlani – pisze Norbert Brzostowski w publikacji „Skarby i sekrety szepietowskiej ziemi”.

Na terenie, na którym obecnie znajduje się Szepietowo, nie było wówczas żadnych dróg – poza leśnymi.

Drogą w pobliżu planowanej budowy kolei był tzw. Gościniec Wileński (droga: Wysokie Mazowieckie – Średnica Maćkowięta – Bielsk Podlaski). Przyszła stacja miała powstać na terenie wsi Średnica-Maćkowięta. Lokalizacja stacji nie spodobała się Panu Kierznowskiemu, właścicielowi wielu dóbr na terenie gminy. Interweniował on u władz carskich w Petersburgu, aby stację kolejową zlokalizować na terenie jego majątku Szepietowo. Zobowiązał się dać bezpłatnie pas ziemi oraz wybudować dla potrzeb stacji kilka obiektów. Władze carskie zgodziły się – dowiadujemy się z publikacji.

Red. Marta Śliwińska

Fot. Marta Śliwińska/Podlaskie24.pl; Fotografie ze zb. T. Sieńczuka, A. Pruszyńskiego, GOK w Szepietowie oraz z publikacji “Skarby i sekrety szepietowskiej ziemi” (N. Brzostowski)

3.3 12 votes
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy