Wiosenne ożywienie na giełdach, targach, ryneczkach i w sklepach ogrodniczych w całym regionie.
Smakosze szukają nowalijek a ogrodnicy sadzonek. Na Giełdzie Rolno- Towarowej w Białymstoku nie ma jeszcze botwiny, ale pojawiły się młode ziemniaki z Egiptu i Maroka.
,,Wielu nowych klientów szuka teraz rzodkiewek, sałaty, młodej kapusty i młodych ziemniaków, ale ci starzy wybiorą jednak ubiegłoroczne dobre polskie ziemniaki za około 2 złote i poczekają na polskie młode.” – przekonuje nas Pani Halina – sprzedawczyni.
W ofercie pojawiły się polskie pomidory, ale są nieco droższe od tych z Hiszpanii, bo trzeba za nie zapłacić od 12 do 20 złotych.
Ogrodnicy ruszyli po sadzonki wiosennych kwiatów i krzewów.
Za różnokolorowe bratki trzeba zapłacić od dwóch złotych w górę.
,,Ludzie już biorą takie kwiatki. Bo te wiosenne bardziej lubią zimno niż ciepło. Im śnieg nie zaszkodzi. Teraz jest ich czas !”- mówi uśmiechnięta i bardzo ciepło ubrana Pani Maria, która sprzedaje na Giełdzie Rolno- Towarowej w Białymstoku
Za byliny : stokrotki , pierwiosnki czy prymule od 6 do 8 złotych. Tyle, że wieloletnie rośliny zakwitną dla nas nie tylko tej wiosny.
W sklepach ogrodniczych także wielu klientów.
,,Dziś już czwarty klient pytał o bez. Ludzie chyba nie mogą się doczekać prawdziwej wiosny„- informuje nas sprzedawca jednego z białostockich sklepów.
Według synoptyków czeka nas ciepły weekend. W sobotę od 12 do 15 stopni. Niedziela także ciepła, ale po południu może popadać przelotny deszcz.
Red. OKO
Fot. Podlaskie24.pl
