W styczniu zimowa aura zagościła u nas na dobre. Mróz i śnieg to idealne warunki do tworzenia rzeźb ze śniegu. A jego zaskakująca wręcz ilość sprawiła, że w wielu osobach obudziła się kreatywność. Oprócz tradycyjnych bałwanów powstają również inne – nietypowe dzieła. Na jedną z takich wyjątkowych konstrukcji natknęliśmy się w Zabłudowie.
– To nie jest pierwsza śnieżna rzeźba Tomka. Wcześniej był już bałwan na nartach, była też kura znosząca białe jajka – śmieje się Agata Łysak- Matwiejuk.
Kot się grzeje, a bałwan gotuje!
Tym razem na podwórku mieszkańców Zabłudowa stanął piec kaflowy – oczywiście w całości wykonany ze śniegu! Jak przyznaje autor dzieła, do jego stworzenia wystarczyła łopata i godzina pracy.