Funkcjonariuszka KAS z Oddziału Celnego Drogowego w Kuźnicy oraz białostoccy policjanci, którzy prywatnie są małżeństwem podczas zakupów ze swoim półrocznym synkiem, uratowali życie 70-latkowi. Dzięki natychmiastowej reakcji i właściwie przeprowadzonej reanimacji, mundurowi przywrócili mężczyźnie funkcje życiowe, które kontrolowali do czasu przyjazdu załogi karetki pogotowia.
Do tej sytuacji doszło we wtorek (29.10.) około godz. 9. Zarówno funkcjonariuszka KAS jak i policyjne małżeństwo, które prywatnie było na zakupach wraz ze swoim 6-miesięcznym synem, usłyszało poruszenie w sklepie i krzyk „mężczyzna nie oddycha…”.
Policjantka Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku, oraz policjant służby kryminalnej Komisariatu Policji IV natychmiast ruszyli z pomocą. Jak się okazało, między wieszakami z ubraniami leżał nieprzytomny, nieoddychający mężczyzna w wieku około 70 lat. Chwila grozy… i działanie. Policjanci natychmiast rozpoczęli reanimację wspólnie z funkcjonariuszką Oddziału Celnego Drogowego w Kuźnicy, która również była na miejscu.
Cała trójka zmieniając się kilkakrotnie, reanimowała mężczyznę
W międzyczasie została wezwana załoga karetki pogotowia. Dzięki szybko podjętej reanimacji, mężczyźnie powróciły czynności życiowe.
70-latek został przekazany załodze karetki pogotowia, która zabrała go do szpitala.
Red. M.L.
Fot. Podlaska KAS
Podlaska Policja / Podlaska KAS