Choroszcz. Pogrzeb trojga dzieci, które zginęły w pożarze

Pogrzeb trojga dzieci, które zginęły w pożarze

Troje dzieci 4-letni Antoś, 8-letnia Weronika i 10-letni Stefan – dzieci które zginęły w tragicznym pożarze z niedzieli na poniedziałek zostało dziś (3.03 2023)  pochowane na cmentarzu w Choroszczy.

W uroczystościach pogrzebowych w samo południe wzięło udział bardzo dużo poruszonych tą tragedią ludzi. Licznie przybyli na mszę. Szukali zrozumienia tej strasznej tragedii  i pocieszenia w wierze chrześcijańskiej.

-Rzadko jest, że trumny są białe, a jeszcze rzadziej, gdy jest ich aż trzy. Dzieje się tak wtedy, gdy śmierć poniosą niewinne dzieci albo męczennicy. W tym przypadku te oba warunki zostały spełnione – mówił podczas mszy pogrzebowej w kościele ksiądz proboszcz Leszek Struk.

Masz już swoje dzieci w niebie –  z tymi słowy zwrócił się proboszcz choroskiej parafii do pogrążonej w żałobie mamy dzieci, która przeżyła tę tragedię.

Podczas też kazania przytoczył wiersz ,, Od końca” księdza Jana Twardowskiego:

Od końca Jan Twardowski


Zacznij od Zmartwychwstania
od pustego grobu
od Matki Boskiej Radosnej
wtedy nawet krzyż ucieszy
jak perkoz dwuczuby na wiosnę
anioł sam wytłumaczy jak trzeba
choć doktoratu z teologii nie ma
grzech ciężki staje się lekki
gdy się jak świntuch rozpłacze
– nie róbcie beksy ze mnie
mówi Matka Boska
to kiedyś
teraz inaczej
zacznij od pustego grobu
od słońca
ewangelie czyta się jak hebrajskie litery
od końca

 

Po mszy kondukt żałobny z trzema białymi krzyżami na czele przeszedł na cmentarz gdzie pochowano trumny z ciałami dzieci.

Po tragicznym pożarze w Choroszczy

Przypomnijmy w nocy z niedzieli na poniedziałek na policję zadzwoniła matka dzieci i prosiła o interwencję w awanturze domowej. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zastali pożar. Z wstępnych ustaleń prokuratury wynika, że najprawdopodobniej to 45-letni ojciec dzieci podpalił dom. Wszyscy którzy byli w domu- ojciec i trójka dzieci zginęli.

Wcześniej rodzina miała założoną tak zwaną niebieską kartę. Po powrocie z USA kupili dom i zamieszkali w Choroszczy. Matka podjęła pracę pielęgniarki w szpitalu w Choroszczy, ojciec – z zawodu elektryk nie mógł się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Zaglądał do kieliszka i wszczynał awantury.

Śledztwo w tej sprawie wciąż trwa.

Śledztwo ws. pożaru domu w Choroszczy dotyczy zabójstwa

Przeczytaj także : Prokuratura: do ustalenia przyczyn śmierci ofiar pożaru w Choroszczy potrzebne szczegółowe badania

Red. OKO

Fot. Podlaskie24.pl

0 0 votes
Article Rating
  • Lider nowy

Powiązane artykuły:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Partnerzy