Porwana Amelia i Natalia odnalezione!Ojciec zatrzymany!

Policja odnalazła 3-letnią Amelkę i jej matkę Natalię. Do przejęcia kobiety i dziecka doszło w asyście policji w okolicy Ostrołęki na Mazowszu. Ojciec został tam zatrzymany. Drugi ze sprawców uprowadzenia został ujęty na pograniczu mazowieckiego i podlaskiego  Matka i dziecko czują się dobrze – są zdrowe, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Dziewczynką i matką opiekują się policjanci. Są całe i zdrowe. Noc spędziły w samochodzie w lesie. Teraz są nakarmione i przebywają w Komendzie Policji w Ostrołęce w tzw. niebieskim pokoju, dla ofiar przestępstw.

Mariusz Ciarka – rzecznik rzecznik prasowy KGP insp. podziękował policjantom i służbom, które pomogły policji. Pomogła między innymi straż graniczna, która śmigłowcem patrolowała teren. To w obawie przed tym helikopterem uciekający ojciec schował się w lesie.

Policji udało się odnaleźć uprowadzone w 24 godziny. To także dzięki procedurze Child Alert, bo to świadek dał sygnał policji, że widział tę rodzinę w okolicy.

Zatrzymani zostaną przewiezieni do Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, gdzie zostanie im przedstawiony zarzut uprowadzenia.

Porwanie było dokładnie zaplanowane, ponieważ ojciec już wcześniej zabiegał o oddanie dziecka w białostockich sądach. Jednak ani Rejonowy ani Okręgowy Sąd nie wydał zgody na wyjazd dziewczynki do Niemiec. Było to prawie rok temu. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że ojciec  Cezary R. wrócił po roku odebrać dziecko siłą.

Zobacz:Policja poszukuje ojca Amelki i męża Natalii

Para poznała się w Niemczech. Tam mieszkała.Tam urodziła się Amelia.

Jako, że Cezary R. na stałe mieszkał w Niemczech powoływał się na przepisy konwencji haskiej, która reguluje postępowanie w sytuacji uprowadzenia dziecka za granicę. Jednak Sąd Rejonowy w Białymstoku, a później także Sąd Okręgowy oddalił wniosek ojca dziecka o wydanie córki, z powodu ryzyka grożącego jej niebezpieczeństwa. Sąd ustalił też, że pobyt matki z dzieckiem w Polsce odbywał się za zgodą ojca, który w pewnym momencie się rozmyślił i zażądał ich powrotu do Niemiec.

,,Te okoliczności nie pozwoliły, by sąd wydał dziecko na podstawie tak zwanej konwencji haskiej” – wyjaśnia sędzia Beata Wołosik wiceprezes Sądu Rejonowego w Białymstoku.

Po tym, jak zapadł prawomocny wyrok w sprawie odmowy wydania dziecka ojcu, matka Amelii wniosła sprawę o rozwód. Ta jest obecnie bezterminowo zawieszona.