Tak długo, jak po tej ziemi będą chodzić ludzie, tak długo ta ziemia będzie uprawiania. Pierwszą garść zboża zawsze wysiewam ręcznie – tak, jak mój ojciec i dziadek. Zboże trzeba też poświęcić – podkreśla Jarosław Rogalski. Wiosna w pełni.
Rolnicy ruszyli na pola. Towarzyszyliśmy słynnym rolnikom z Bronowa w pierwszych w tym roku zasiewach.
Gospodarze zasiali 2,5 hektara mieszanki zbożowej. – Musimy zrobić dobrą mieszkankę. Kupiliśmy mieszankę owsa z pszenicą a teraz jeszcze dosypujemy jęczmień, żeby była dobra pasza dla krów – mówi Jarosław Rogalski. – Trzeba dobrze oddzielić ziarno od plew, żeby ten plon był jak najlepszy.
Mamy bardzo dobrą ziemię i nie możemy jej obsiewać byle czym – dodaje. W oddzieleniu ziarna od plew pomaga tajemnicza hybryda… – Kiedyś u nas jedna osoba musiała cały czas kręcić. Od 8 lat mamy jednak hybrydę, więc jest już wygoda – podkreśla rolnik.
Red. Marta Śliwińska
Fot. Marta Śliwińska Podlaskie24.pl