Takiej sytuacji na rynku mięsnym nie było od lat. Wołowina bywa już tańsza od wieprzowiny, mimo że to lepsze, zdrowsze i bardziej ekskluzywne mięso. A koszty jego wyprodukowania są większe niż w przypadku wieprzowiny.
Ceny bydła spadają z tygodnia na tydzień. Zakłady przetwórcze tłumaczą się zahamowaniem w handlu wołowiną i to nie tylko na rynku globalnym. Izrael ograniczył eksport. Zapchany jest rynek w Europie, który do tej pory był głównym odbiorcą polskiej wołowiny.
Ponadto na rynek europejski może wpłynąć prawie 100 tys. ton mięsa z południowej Ameryki
Rolnicy myślą już o protestach.
Red. OKO
Fot. Podlaskie24.pl