Podlaskie kiszenie kapusty
Będziemy kisić kapustę!
To dawniej było prawdziwe święto. Jak robiły to nasze mamy i babcie? Do kiszenia trzeba było zaprosić sąsiadki, sąsiadów i muzykantów. I cięło się tę kapustę nożami. Później wsadzano najcięższą kobietę do beczki i deptała tę kapustę. Po zakończeniu pracy wyprawiano gościnę, wypijali co nieco do słoninki, potańczyli. Wszystko było elegancko, całą noc się działo. A dziś ? Dziś też możemy sami ukisić sobie kapustę i poczuć się jak nasi przodkowie. To bardzo miłe i pożyteczne zajęcie i dobry sposób na spędzenie długich jesiennych wieczorów.
Kapusta kiszona jest bogatym źródłem witaminy C, B12, E, naturalnych przeciwutleniaczy i prozdrowotnych bakterii Lactobacillus. Zrobiona w domu jest najlepsza, poza tym masz gwarancję, że nie zawiera cukru i octu. Jak domowym sposobem kisić kapustę? Podajemy sprawdzony podlaski przepis na kiszoną kapustę.
- Warto białą kapustę przetrzymać kilka dni w ciemnym miejscu, by bielała. Taka kapusta jest po kiszeniu najsmaczniejsza. Główkę oczyszczamy z nadpsutych liści i myjemy. Odkładamy kilka całych liści. Resztę szatkujemy. Można także pociąć głąby mają dużo witamin. Kapustę mieszamy z marchwią i kminkiem, jeśli lubimy jego smak.
- Kapustę układamy w beczce najlepiej kamionkowej lub drewnianej beczułce. Beczka może być plastykowa, ale każdą koniecznie dokładnie wyparzamy.
- Warstwy kapusty przesypujemy solą, ubijamy mocno ręką lub drewnianym tłuczkiem. Naczynie napełniamy w 80%, bo podczas kwaszenia wydzieli się dużo soku, a także dwutlenku węgla, który podniesie kapustę do góry.
- Kładziemy na wierzch duży talerz lub drewniane denko i obciążamy.
- Zamknięcie naczynia z kiszonką nie może być całkowicie szczelne, by gazy fermentacyjne mogły swobodnie uchodzić.
- Po ok. 3 dniach fermentacji należy zdjąć z kapusty ciężarek i denko, za pomocą długiego, drewnianego trzonka, np. łyżki, przebijać otwory w kapuście w celu odprowadzenia nadmiaru gazów i olejków eterycznych nadających gorycz ukiszonej kapuście.
- Cały proces kiszenia trwa 10-12 dni, po tym czasie kapusta kiszona jest już gotowa do jedzenia.
Red. OKO
Fot. M.Śliwińska/M. Kotarska-Ołdakowska