Świąteczny klimat i spotkanie z Joulupukki – Mikołajem z Rovaniemi w Finlandii
Tradycyjnie przed świętami Bożego Narodzenia mieszkańcy Białegostoku i turyści (8.12) mieli okazję spotkać się z Joulupukki. Mikołaj do stolicy Podlasia przyjechał z Rovaniemi w Finlandii już po raz jedenasty.
Mówił, że w Białymstoku czuje się jak w domu. Zdradził też, że ma problem, bo nie może dogadać się z „panią zimą”, dlatego nie może zagwarantować, że na święta będzie śnieg. Mówił też, że ogólne lubi wszystkie kolędy, a polskie kolędy są jego ulubione. Na pytanie ile Mikołaj ma elfów odpowiedział, że tyle ile gwiazd na niebie, więc można to policzyć. Dodał też, że każdy może być elfem, bo wystarczy pomagać tym, którzy tej pomocy potrzebują.
Od tygodnia można też korzystać ze świątecznego jarmarku, a w centrum miasta i na skwerach można też podziwiać dziesiątki świątecznych iluminacji. Na Rynku Kościuszki stoi świetlna bombka, prezent, wieniec świąteczny z kokardą oraz wielka choinka, na której w niedzielę (8.12) zapalone zostały lampki. Stało się to w asyście Świętego Mikołaja, który przyjechał do Białegostoku z fińskiego Rovaniemi.
Magicznie wygląda także ulica Lipowa, gdzie można podziwiać „Renifery ciągnące sanie Świętego Mikołaja”, a drzewa udekorowane są lampkami, tworząc aleję światła. Na dziedzińcu Pałacu Branickich uwagę przyciąga instalacja „Konie ciągnące karocę”.
Świąteczne dekoracje świetlne będzie można podziwiać do końca stycznia 2025 roku.
Red. Monika Lenczewska
Fot. Monika Lenczewska Podlaskie24.pl