Jarek uległ wypadkowi przy pracy. Trafił do szpitala w Łomży. Było strasznie, ale rolnik szybko odzyskuje humor i siły.
Czas zbiorów w Bronowie. Suche i gorące lato nie zaszkodziło zbyt mocno kukurydzy.
Na polach susza. Jarek żartuje, że zamiast koni trzeba będzie kupować wielbłądy.
Cieplejszy klimat sprawił za to, że Bronowie można zbierać brzoskwinie i arbuzy.
Red. Małgorzata Kotarska-Ołdakowska
Fot. Małgorzata Kotarska-Ołdakowska Podlaskie24